Patrząc w loki jej solnych i pieprzowych włosów śledzących moją klatkę piersiową, wyszeptałem, " I ' m so sweaty ". " Mój partner i ja spędziliśmy całe słoneczne niedzielne popołudnie oglądając Netflix, a po pocieraniu palców o palce i kilku powolnych pocałunkach, było jasne, co będzie naszym następnym zajęciem weekendowym.
Jej wargi i język robiły ślimacze ścieżki w dół mojego brzucha. Mogłem powiedzieć, że moje oddechy były coraz cięższe, moje ciało ujeżdżało swoje własne fale. I wtedy z telefonu stojącego na krawędzi szafki nocnej rozległ się głośny, zaskakujący alarm, po którym nastąpiły cztery przeszywające sygnały.
Ostatni sygnał i brzęk posłał mój telefon na podłogę obok naszego łóżka, a my nie byliśmy już w stanie ignorować tego, o czym próbowaliśmy zapomnieć przez ostatnie dziewiętnaście minut: Uprawiała seks z chorym człowiekiem.
Konkretnie, ja, diabetyk typu 1 z celiakią, chorobą Grave'a i Hashimoto. Ja, chronicznie chora, 30-letnia, queer, cisgender kobieta. Pikanie było moim alarmem, mój poziom cukru we krwi był niebezpiecznie niski, a cały ten pot był właściwie z hipoglikemii, pilnego zdarzenia zdrowotnego, kiedy poziom glukozy spada poniżej standardowego zakresu około 70-100 mg
Dwa lata wcześniej zacząłem spędzać coraz więcej czasu w gabinetach lekarskich z powodu tajemniczej choroby.
Podczas gdy mój lekarz pierwszego kontaktu powiedział, że to "musi być tylko depresja", wiedziałem, co lęk i depresja czuły się do mnie - i przerzedzenie włosów i szybka utrata wagi nie była ' to.
Mój ówczesny mąż spędził tyle czasu na pocieszaniu mnie, robiąc miejsce dla mojego rosnącego niepokoju o to, co jest nie tak i dlaczego tak źle się czuję po jedzeniu. Jego ojciec niedawno zdiagnozowano cukrzycę typu 2, a pewnego dnia, podczas wizyty w domu rodzinnym, każdy poszedł wokół stołu i sprawdzić nasz poziom cukru we krwi. Zdrowy, nie-diabetyk ' s cukru we krwi jest zawsze prawo wokół 100 mg
Moje było 217.
Po powrocie do domu, poszedłem z powrotem do mojego lekarza, a pięć dni później, zdiagnozowano u mnie cukrzycę typu 1 - rodzaj, w którym musisz zastąpić swoją upadającą trzustkę ' s pracy z zastrzykami insuliny za każdym razem, gdy jesz.
Wiele się zmieniło po mojej diagnozie: rozwiodłam się, przeprowadziłam się na drugi koniec kraju i weszłam w nowy związek, wraz z nowymi tożsamościami zarówno jako odmieniec, jak i osoba przewlekle chora. Chociaż czułam ulgę, że w końcu "rozwiązałam" moją tajemniczą chorobę, nie byłam przygotowana na to, jak bardzo zmieni ona dosłownie każdą część mojego życia, w tym seks.
Kiedy moi endokrynolodzy po raz pierwszy usiedli ze mną i wyjaśnili moją chorobę, wyjaśnili, czego mogę się spodziewać w moim ciele. Pokazali mi, jak prosić moich przyjaciół i rodzinę o wsparcie psychiczne i emocjonalne, rozmowę, którą później przećwiczyłam ponownie z moim obecnym partnerem. Nauczyli mnie jak dawkować insulinę w zależności od tego ile gramów węglowodanów zjadam, czy jestem zestresowana, czy ćwiczę.
Related Stories Czy możesz mieć cukrzycę i o tym nie wiedzieć? 'Prowadzimy podcast o cukrzycy typu 1'
Ale moi lekarze nigdy nie podzielili się nowymi przeszkodami, jakie moja cukrzyca może wywołać w zakresie libido, podniecenia i nawigacji intymności z partnerem seksualnym.
To nie jest z braku badań: Wyzwania z doświadczeniami seksualnymi są super powszechne u folks z przewlekłymi chorobami. Weźmy na przykład to badanie z 2019 roku, które pokazuje, że pożądanie seksualne, pobudzenie i występowanie orgazmu wszystkie zmniejszają się z początkiem przewlekłej choroby.
Wyniki badań są bardzo zbliżone do tego, czego doświadczyłam w trakcie chorowania, otrzymywania diagnozy i odkrywania nowych mechanizmów radzenia sobie: Wiedziałam, że mam ciało, ale wiedziałam tylko, że nie działa ono tak, jak chciałam. Mój wewnętrzny dialog odszedł od tego, co przynosiło mi przyjemność, a zamiast tego wypełniły go staroświeckie dźwięki kasy fiskalnej, w której dodawałam gramy węglowodanów do gramów błonnika i dokonywałam matematycznych wyczynów, by dowiedzieć się, ile insuliny muszę wstrzelić w skórę przed jedzeniem.
Seks stał się wieloczynnikowym rachunkiem upewnienia się, że mój poziom cukru we krwi był w bezpiecznym zakresie (nadmierny wysiłek sprawia, że spadają) i że oprócz utrzymywania lubrykantów i zabawek seksualnych w zasięgu nagiej ręki ' s, miałem również insulinę (na wypadek, gdyby mój cukier we krwi był wysoki) i gumowe misie (na wypadek, gdyby mój cukier we krwi spadł).
W skrócie, seks stał się ryzykiem - kolejną rzeczą do zarządzania. W rok po mojej diagnozie, kiedy czułam, że mój żołądek opada tuż przed orgazmem, często zastanawiałam się, czy to z przyjemności, czy z nagłego wypadku medycznego - i wtedy skrzywiłam się, czekając na alarmy, które przerwałyby splątaną radość.
Ale nikt nie chciał przeprowadzić ze mną poważnej rozmowy o tym, jak bardzo moja diagnoza wpłynęła na moje myśli dotyczące życia seksualnego i stosunku do seksualności.
Pośród nowej listy fizycznych i psychicznych komplikacji, zdałam sobie sprawę, że muszę całkowicie na nowo nauczyć się seksu.
Podczas gdy czujemy się niezwykle wrażliwi, istnieje nowy poziom czułości, który można znaleźć podczas uprawiania seksu z zaufanym partnerem, gdy jesteśmy przewlekle chorzy. Dla mnie, uznanie mojej choroby zamiast ignorowania mojej choroby doprowadziło mnie do nowego poziomu wolności - a nawet nowego poziomu przyjemności.
Pierwszym krokiem było poznanie nowego mnie (ze wszystkimi jego technologicznymi rozszerzeniami) i docenienie tych urządzeń za to, że pomagają mi żyć. Noszę dwa urządzenia medyczne na swoim ciele przez cały czas, a la Lila Moss, ale jest to o wiele mniej modne. Jedno z nich stale monitoruje poziom cukru we krwi, a drugie dozuje mi insulinę. Łączą się przez bluetooth i działają tylko wtedy, gdy mam w pobliżu dwa dodatkowe urządzenia do odczytu: mój telefon i transponder, który również podejrzanie wygląda jak telefon. Urządzenia muszą być wymieniane i przenoszone w nowe miejsca na moim ciele; monitor co 10 dni, a podajnik insuliny co trzy.
Podczas gdy technologia wykonała gigantyczne skoki i granice, jeśli chodzi o ratujące życie właściwości urządzeń noszonych przez cukrzyków, to są one ' nie jak smartwatch, który można zdjąć i zostawić na szafce nocnej przed wypróbowaniem nowej pozycji seksualnej. One ' są częścią mnie. Mam małe siniaki z wkładek i pock marks, gdzie małe elastyczne kaniuli wbija się w moją skórę dla każdego trzydniowego życia pompy i każdego dziesięć dni życia monitora glukozy. Cienkie słomki niepewnie pływają w mojej podskórnej warstwie tłuszczu, odczytując poziom cukru we krwi i dozując insulinę, utrzymując mnie przy życiu.
Więc tak, podczas gdy to jest fajne - i, co ważniejsze, istotne - to ' s trudne dla mnie, aby znaleźć coś sexy lub seksualne o byciu cyborg, zwłaszcza jako ktoś, kto ' s nie, że do roleplay. Pierwsze kilka razy mój obecny partner i ja uprawialiśmy seks, byłem boleśnie świadomy moich plastikowych kawałków i sposobu, w jaki klej ciągnął się, gdy pocierała dłonią o moją nagą skórę. Seks stał się również potencjalnym ryzykiem zerwania moich urządzeń, doświadczeniem, z którym trzeba sobie radzić dość natychmiast. Wyobraź sobie: telefon do firmy urządzeń medycznych na wymianę, krótki niezręczna decyzja, czy I ' d kłamać o powód, dlaczego spadł, i wreszcie, nadzieja, że moje ubezpieczenie pokryje wymianę. I don ' t know about you, but I ' ve never had a sex dream about calling my health insurance representative.
Plus, jest emocjonalny składnik do posiadania seksu podczas chronicznie chorego, zbyt.
Mój partner wyraził obawę, że ona ' ll przypadkowo zerwać te urządzenia lub w inny sposób mnie zranić, a ja ' ve również znaleźć się prosząc o wiele uspokojenia i przepraszając za przerwane gry.
Musiało minąć kilka miesięcy, w których każde doświadczenie seksualne wydawało się zupełnie nowe - nawet jeśli był to ten sam partner, ta sama pozycja, to samo otoczenie - aby zbliżyć się do celebrowania seksu, który wyłonił się z akceptacji i miłości do siebie. Były niezliczone noce spędzone na zastanawianiu się, czy mój partner jest naprawdę zainteresowany mną i moimi gadżetami; zapamiętywaniu różnic między tym, co czują objawy moich chorób, a wrażeniami związanymi z podnieceniem i przyjemnością; budowaniu świętych rytuałów wokół upewniania się, że moje ciało jest fizycznie gotowe do uprawiania seksu.
Ostatecznie jednak uprawianie seksu podczas przewlekłej choroby skończyło się tym, że dało mi głębszą świadomość siebie.
Konkretnie, odkryłam wcześniej niewykorzystane bogactwo doznań, pożądania, zdolności twórczych. Uprawianie seksu podczas przewlekłej choroby jest ciągłym przypomnieniem o wszystkich moich mocnych stronach i o tym, że są one głęboko i intymnie moje. To potężne uczucie być w kontakcie z tym, jak daleko mogę się posunąć i znaleźć bezpieczeństwo w powiedzeniu: "nie teraz". "
Moje choroby dają mi bardziej zróżnicowane słownictwo, z którym mogę nawigować zgodę z moim partnerem. Jest ogromna wolność w prowadzeniu rozmów, które są napędzane przez prawdziwe potrzeby cielesne i emocjonalne. Jest nowy humor w zmieniających się torebkach Haribo, małych karmelkach i częściowo zjedzonych tabliczkach czekolady, które teraz zawsze mieszkają w szufladzie obok mojego łóżka. I tak dobrze jest się śmiać z kimś, kto cię kocha i kogo ty w zamian kochasz tak głęboko.
Nigdy nie będę w stanie mieć takiego beztroskiego seksu, jaki miałam, gdy byłam młodsza, zanim dowiedziałam się, że jestem chora. Seks jest teraz częścią mojego ciągłego dostosowywania oczekiwań od tego, co świat mówi nam rzeczy powinny czuć się jak versus to, co oni czują jak. I jest trochę żalu, który pochodzi z faktem, że ja ' ll nigdy nie dowiedzieć się, jak wrócić do czasu, kiedy seks może przyjść na kaprys, niespodzianka do mojego dnia w throes pasji. To jest ja, teraz. I ' ll nigdy nie być uzdrowiony; I ' ll nigdy nie być całkowicie "zdrowy" ponownie. Będę musiał nadal nawigować "coming out" jako przewlekle chory, chory lub niepełnosprawny, i istnieje głębokie ryzyko bycia porzuconym w tych momentach.
Ale to, co chciałbym wiedzieć, kiedy otrzymałem moją pierwszą diagnozę, to fakt, że istnieje szczególna okazja, aby poznać siebie w nowy sposób, zwerbalizować swoje potrzeby, budować relacje z troską, i, tak, mieć najlepszy cholerny seks w moim życiu. I żadna z tych rzeczy nie jest pomimo choroby, ale z jej powodu.